Przewodnikiem być

Zastanawiacie się pewnie dlaczego ten post tu, a nie na drugim blogu - Łosiowe życie, i skąd pomysł na kurs przeowdnicki, otóż jest to temat jak najbardziej związany z górami, podróżami i pasuje bardziej tutaj niż tam, choć pewnie i tam go opublikuję, ponieważ teraz kurs zawładnie moim życiem. 


A skąd pomysł na kurs? To trzeba się cofnąć kilka lat wstecz, gdy znajomy ksiądz w takiej totalnie luźnej rozmowie w czasie wyjazdu na Taize do Strasbourga rzucił, że jest przewodnikiem beskidzkim. Wtedy spłynęło to po mnie jak po przysłowiowej brzytwie. Jednak z biegiem lat, pozbyciem się zbędnego balastu kilogramów zaczęłam na nowo rozważać ten temat. Pierwsze nieśmiałe myśli o kursie pojawiły się w październiku 2018, jednak wtedy chyba nie miałam tyle odwagi i siły w sobie, aby podjąć taką ostateczną decyzję. Dopiero jak po podsumowaniu projektu, który sobie wymyśliłam w lipcu 2018 (przynajmniej raz w miesiącu być w górach) i zobaczeniu, że były miesiące, w których po trzy razy potrafiłam być w górach pomysł z kursem wrócił jak bumerang. Kolejnym akcentem w tym kierunku był marcowy wyjazd na imprezę organizowaną przez SKPG Kraków - Korona Pogórzy, na wyjeździe tym poznałam Agatę ówczesną kursantkę 1820, a także kilku przewodników. Wspólne rozmowy na wyjeździe i po nim powoli kierowały moje myśli ku ostatecznej decyzji - wchodzę w to! Choć po drodze dużo się jeszcze wydarzyło, to jednak zdecydowałam się na udział w kursie. Jak będzie? Będzie ciężko, będą pod i łzy, wzloty i upadki. Będą wyjazdy na weekend w góry dwa razy w miesiącu, będzie dużo nauki, wgryzania się w tajniki historii obszarów przez które wędrujemy, wyszukiwanie smaczków i ciekawostek związanych z poszczególnymi pasmami i grupami górskimi. Jednocześnie liczę na zagłębienie tajemnic poszczególnych pasm w Beskidach, odkrycie ich tajemnic i smaczków, a także poznanie świetnych ludzi i przeżycie niesamowitych przygód. Trzymajcie kciuki, abym przetrwała do końca i spełniła swoje marzenie o połączeniu edukacji ekologicznej z górami! 😎




Przed rozpoczęciem kursu odbył się konkurs na fb. Wygrałam to! 🙌😍😁 A jak wyglądał konkurs? Otóż co tydzień przez 10 tygodni przed spotkaniem organizacyjnym kierownictwo kursu wrzucało na stronę fb kursu po pięć zdjęć z zadaniami. Zadania były różne, raz proste (bo np. byłam nie dawno w tym miejscu), a innym razem mega trudne - plakat z którejś poprzedniej edycji kursu, a na nim grafika tatrzańskich szczytów i trzeba było odgadnąć co to za szczyty i skąd można taką panoramę zobaczyć. Nagrodą był zestaw map na pierwsze sześć kursowych wyjazdów oraz książeczka pt. Watra.

Jedno z zadań konkursowych: "Przepięknie ulokowane schronisko z jednym z najlepszych i najrozleglejszych widoków w całych Beskidach. O jakim obiekcie mówimy? Co widać z tego schroniska? Jak do niego dotrzeć i co ciekawego jest w pobliżu?"

Kolejne zadanie konkursowe: "Kurs 1618 jeszcze próbował plakatowych eksperymentów i zmontował taką oto przepiękną panoramę Tatr oczywiście widzianą z Beskidów. Jesteście w stanie strzelić skąd te góry mogą tak wyglądać? Nazwijcie zaznaczone szczyty. A może jesteście w stanie podać jakieś ciekawostki z nimi związane?"


Kurs wystartował 22.10.2019, wykładem inauguracyjnym. Zapowiada się ciekawy czas, na razie żyjemy obok siebie, nie zgrywamy się, ale po moim pierwszym, a niektórych drugim wyjeździe zaczynamy rozpoznawać swoje buzie oraz zgadywać się na spotkania między wykładami, planować wspólne uczenie się. Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Mam zamiar wytrwać do końca, pierwsza możliwość eliminacji będzie egzamin połówkowy.  Chyba, że sama wcześniej dojdę do wniosku, że to nie dla mnie. Wspomniany wcześniej znajomy ksiądz bardzo mi kibicuje w tym temacie, za co bardzo mu dziękuję, bo czasem mimo kryzysów wystarczy jedno zdanie na poprawę humoru i inne spojrzenie na dany problem. Miałam już taki jeden mały kryzys, napisałam mu o tym to dostałam odpowiedź "Co do kursu nie poddawaj się i jak mówi klasyk "Alleluja i do przodu" 😃" 

Czas na wyjaśnienie jak wygląda kurs, z czego się składa i kilka słówek charakterystycznych dla tego czasu. 

WYGLĄD KURSU

Dwa razy w tygodniu mamy wykłady, na których jesteśmy zaznajamiani z różnymi tematami od metodyki pracy przewodnika, przez architekturę drewnianą, ochronę przyrody, informacje o poszczególnych grupach górskich, w które jedziemy, po bezpieczeństwo w górach. Wykłady trwają 2h zegarowe.

Dwa razy w miesiącu mamy weekendowy wyjazd w góry (sobota i niedziela).

W czasie kursu oprócz wykładów, wyjazdów weekendowych odbędą się tzw. obozy, czyli kilku dniowe wyjazdy, w czasie których będziemy wędrować z placakami od punktu do punktu. Pierwszy taki będzie w okresie 28-31.12.2019, a potem w lutym dziewięcio dniowy obóz zimowy, w weekend majowy, w weekend z Bożym Ciałem, a potem we wakacje dwa obozy dwutygodniowe jeden w Polsce, w Beskidzie Niskim i Bieszczadach, a drugi w Rumunii. A po tych wyjazdach we wrześniu i na początku października jeszcze ostatnie wyjazdy i egzamin połówkowy. W między czasie musimy jeszcze odbyć praktykę na bazie namiotowej, normalnie to tydzień, jednak dla mnie, osoby pracującej czas ten jest skrócony do weekendu w czasie, którego rozbija się lub zwija bazę. Egzamin połówkowy jest naszym wewnętrznym egzaminem kończącym pierwszy rok szkolenia i oswajającym nas z egzaminem końcowym, tzw. kolejną formą eliminacji najsłabszych. W przypadku tego egzaminu będą obecni nie tylko nasze kierownictwo i przewodnicy, ale także i inni przewodnicy, którzy nas nie znają, którzy będą w stanie nas neutralnie ocenić. W ciągu dwóch dni pokazujemy czego i jak nauczyliśmy się na kursie. To taka dniówka, ale z większym stresem 😃 po tym egzaminie rozpoczyna się druga część szkolenia - tzw. autokarówki czyli zwiedzanie terenu uprawnień autokarem. A po tym wszystkim egzamin wewnętrzny i na koniec egzamin państwowy. A jak on wygląda? Składa się również z dwóch części teoretycznej i praktycznej. Na razie w jego szczegóły nas nie wprowadzili 😉

Nie wiem jak to będzie, ale mam nadzieję, że podołam i w maju 2021 będę mogła napisać iż udało się i zostałam Przewodnikiem Beskidzkim z blachą numer.... Czas pokaże, także kto chce i może proszę o trzymanie kciuków, aby się udało, bo się stresuję każdym wyjazdem gorzej niż nie jednym egzaminem.

OBSZAR UPRAWNIEŃ

A jak wygląda sytuacja uprawnień? Przewodnik Beskidzki to nie to samo co Przewodnik Tatrzański. Moje uprawnienia będą się kończyć wraz z przekroczeniem bramy TPN-u.

Obszar uprawnień przewodnika górskiego beskidzkiego jest ograniczony:
1) od północy drogami: Cieszyn – Bielsko Biała (droga S1) – Andrychów – Wadowice – Kalwaria Zebrzydowska – Głogoczów (droga nr 69 oraz droga nr 52) – Myślenice (droga nr 7) – Gdów (droga nr 967) – Tymowa (droga nr 966) – Nowy Sącz (droga nr 75) – Gorlice (droga nr 28) – Dukla (droga nr 993) – Miejsce Piastowe (droga nr 19) – Sanok – Mrzygłód – Tyrawa Wołoska – Kuźmina (droga nr 28) – Wojtkowa (droga nr 890) – Grąziowa – Trójca – Posada Rybotycka – Rybotycze – Huwniki do granicy Rzeczypospolitej Polskiej (drogi lokalne);
2) od wschodu i zachodu: granicą Rzeczypospolitej Polskiej;
3) od południa: granicą Rzeczypospolitej Polskiej oraz granicą Tatrzańskiego Parku Narodowego.

SŁOWNICZEK KURSOWY

kiero- kierownictwo naszego kursu, ludzie, którzy sprawują pieczę nad tym co jest nam przekazywane, sposób przekazu, organizują dla nas wyjazdy szkoleniowe to jest Arek, Sylwia, Ula, Kasia, Weronika i Michał

dniówka- dzień spędzony na wyjeździe z zaliczeniem prowadzenia grupy, omówieniem panoramki i ogólnie aktywnym uczestnictwie w wyjeździe

panoramka/panorama- opis tego widzimy z danego punktu na szlaku - nazwanie widocznych szczytów, rzek i miast

niezbędnik- zestaw rzeczy bez których nawet jak poprowadzimy grupę, opiszemy panoramę możemy nie zaliczyć wyjazdu. W jego skład wchodzi: kompas, mapa, odblaski, apteczka, czołówka, i niektórzy jeszcze dorzucają czekoladę 😉

starszy kurs, kurs 1820 - kurs, który rozpoczął się jesienią 2018, a zakończy wiosną 2020, Agata jest właśnie jego uczestniczą

młodszy kurs, kurs 1921 - adekwatnie jak wyżej, tyle tylko, że kura rozpoczął się jesienią 2019, a zakończy wiosną 2021, ja jestem jego uczestniczą

kursowanie - uczestnictwo w kursie przewodnika beskidzkiego 😊

Chyba tyle z najważniejszych informacji dotyczących kursowania. 

Do zobaczenia na beskidzkich szlakach i zapraszam do czytania relacji z kolejnych kursowych wyjazdów!

Nagroda z konkursu przed kursem oraz zeszyt na kursowe notatki :)

Komentarze

Popularne posty