Rusinowa Polana i Wiktorówki

Od dziecka bywałam w Tatrach, aostatnie trzy lata to regularnie i aż wstyd się przynać, że w to miejsce dotarłam po raz pierwszy raz w życiu....


Startowałyśmy z punktu Wierch Poroniec zielonym szlakiem. Początkowo szlak idzie lasem, lekko pod górkę.


Po około godzinie marszu wyszłyśmy na polanę - Rusinową Polanę, znajduje się tutaj bacówka, gdzie można kupić oscypki.

Idąc dalej zielonym szlakiem można wejśc na Gęsią Szyję, a my skręciłyśmy w prawo, na niebieski szlak, po 10 minutowym zejściu byłyśmy na Wiktorówkach - w sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr.

Byłyśmy we trzy - ja, Magda i Aśka. To był weekend panieński Aśki. Było ciekawie :D


Uwaga! Nie polecam SORu w szpitalu z Zakopanym oraz opieki całodobowej znajdującej się w tamtejszym szpitalu. Odsiedziałyśmy 3h, żeby usłyszec, żeoni nic więcej nie są w stanie pomóc... <facepalm>












Komentarze

Popularne posty